Uwielbiam dowiadywać się na mniej niż 24 godz. przed czymkolwiek planowanym, że zostało to odwołane... :/
Tak więc nie wnikając w szegóły nie jadę jednak do Gdańska... może uda mi się wypędzić przeziębienie i zdam mniej lub bardziej szczegółowe relacje co działo się w weekend w stolicy :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz