hmm... no tak
Weekend rozpoczęty od czwartku, zakończony w chwili obecnego przebudzenia ogólne wnioski?..
Piątek średni ze wskazaniem na słaby no możliwe, że mój odbiór rzeczywistości został zdeformowany przez brak odpowiedniego upodlenia się...A więc po kilku przestanych godzinach w uto czas na sen...
Siobota mmmmmm.... pozytywne miłe zaskoczenie w Disc imprezka: świetnie naweeet bardzo oby tak dalej Panowie, tylko ustrzelić DJ za przejścia ble, fuj...No kulminacją były najlepsze hot-dogi w mieście, konsumowane z najwiekszą dokładnością dostarczają orgazmu dla kubków smakowych :)..
A teraz czas na regenerację przed kolejnym weekendem prawdopodobnie w Gd :)......
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz