Miasto: Sopot
Lokalizacja uprzednia: Soho
Lokalizacja obecna: łóżko Radona
Data; gdzieś pomiędzy 17.11-18.11.2007
A więc Miniś popłynął nie ma jak to dobre bity w Soho, ubaw na całego plus dla Sopotu
... Ale to nie koniec leżę sobie właśnie słuchając jakieś dwójki obcałowującej się w szczelnym uścisku w tle snującym się Jazzem. No patrzcie :
A: a tobie to nie za gorąco?
B: nie ale tobie to nie za gorąco
C(miniś): A mnie to kurwa nikt nie zapyta czy jest zimno!!!!
No i tak do rana boszzzze co ja tu robię?!! Banda perwersów....
A: nic już nie mów
B: nie nie bo on to zapisze
C(miniś): hehe czujne ucho big brothera słucha :)
Oooo a teraz to koszulki chcą zrzucać.....
No dobsze po wielu terrorystycznych atakach na mą personę muszę przyznać, że są z nich pozytywne crayzole :)
Koniec weekendu bardzo miło spędzony szkoda, że to już..... Tęskno......
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
to byla smieszna noc :)
Prześlij komentarz